www.skokwolomin.fora.pl

Palpol

Pandemia powoli maleje i obudziły się sądy.
Właśnie dostałem wezwanie na rozprawę do SR w Grójcu celem przesłuchania w sprawie z powództwa Syndyka o zapłatę. Wcześniej złożyłem sprzeciw od nakazu zapłaty, w którym zawarłem najważniejsze punkty dowodów wymienianych tutaj na forum. Mn: komunikat Nr5 SKOK, opinie prawną dr Skoczka, prof. Adamusa, postanowienie SO w Białymstoku, pismo procesowe RPO do SN, i Uchwałę SN CZP 42/19.
Była adnotacja " Stawiennictwo obowiązkowe celem przesłuchania - pod rygorem ograniczenia tego dowodu do przesłuchania osób obecnych na rozprawie." Do wezwania nic nie było załączone.
Jak widać sąd dalej chce ludzi tłamsić i oczywistej sprawy nie chce zakończyć.
Co teraz mam przygotować? Czy sprawdzać w sądzie czy czegoś nowego syndyk nie dołączył? Mam się na pamięć uczyć tekstów dowodów? Koledzy pisali że sąd nie dopuszczał ich do posiłkowania się faktami z kartki. Czy jakieś nowe informacje wypłynęły w sprawie bezpodstawnych żądań syndyka?

badacz

Już po terminie, ale odpiszę gdyby inni mieli podobne zapytania.
Jeśli złożyło się sprzeciw, to sąd musi uwzględnić to, co w nim zawarto.
Bo gdy tego nie zrobi, to w apelacji tylko te zarzuty będzie brał pod uwagę SO. I żadnych nowych nie musi już brać.

Sąd sam z siebie sprawy nie ma prawa zakończyć bez rozpatrzenia. Dziwne, że syndyk jej nie wycofał po wyroku SN.
Jaki to SKOK?

Nie musisz na pamięć się uczyć. Sąd musi uwzględnić to, co jest w pismach.
Możesz powiedzieć, że swoje stanowisko zawarłeś w pismach jakie złożyłeś do sądu w danej sprawie.