Forum www.skokwolomin.fora.pl Strona Główna www.skokwolomin.fora.pl
Syndyk w "SKOK w Wołominie" i łamanie prawa
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Odpowiedź na opinię SSA Gurgula dawaną do SR przez syndyka

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.skokwolomin.fora.pl Strona Główna -> Sąd, pisma, rozprawy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
badacz
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2017
Posty: 145
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:00, 29 Lis 2018    Temat postu: Odpowiedź na opinię SSA Gurgula dawaną do SR przez syndyka

Syndyk w postaci załącznika dołączył do swoich pozwów opinię SSA Stanisława Gurgula z dnia 10 października 2018 roku, ,w której ów sędzia miał dowieść, że członkowie muszą płacić.

Owa opinia sędziego w stanie spoczynku jest beznadziejna, co wykazano w pracy do pobrania pod poniższym linkiem:

[link widoczny dla zalogowanych]

Warto tę treść włączyć do swojego pisma do sądu, gdyż Gurgul uchodzi za autorytet. (O ile syndyk dołączył ja do Twoich akt.)

P.s.
Jest to nowa odpowiedź w której uzupełniono poprzednią (na wcześniejszą opinię Gurgula), oraz dokonano drobnych istotnych zmian.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez badacz dnia Nie 12:59, 08 Wrz 2019, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
badacz
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2017
Posty: 145
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:13, 08 Wrz 2019    Temat postu: BFG czy syndyk; syndyk czy Gurgul

UWAGA:
Opinia pierwsza, z dnia 14 czerwca 2018 r., zaadresowana do Bankowego Funduszu Gwarancyjnego nie jest podpisana przez autora, czyli brak na niej podpisu SSA Stanisława Gurgula.
W tej sytuacji nie jest żadnym dokumentem. I żadnym dowodem opinii dla sądu.
I w takiej postaci syndyk dołaczał ją wcześniej do Sądów Rejonowych.

Brak zatem dowodów, by BFG był zainteresowany dochodzeniem roszczeń przez syndyka.
A syndyk bardzo często używa takiej argumentacji w swoich pismach do sądów.

Opinia SSA Stanisława Gurgula z dnia 10 października 2018 roku, o poszerzonej treści, ma podpis autora ale nie jest zaadresowana do BFG.

Czy mamy tu do czynienie z manipulacją syndyka?
A pierwsze pismo z dnia 14 czerwca 2018 r. adresowane do BFG nie jest autorstwa SSA Stanisława Gurgula?
Którego treść następnie przekazano SSA Stanisławowi Gurgulowi, który ją poszerzył, albo dostał poszerzoną i tylko podpisał? Już bez adnotacji, że jest dla BFG - bo BFG jej u niego nie zamówiło, lecz syndyk?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
opera jw




Dołączył: 28 Sty 2019
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:56, 30 Lis 2019    Temat postu:

Obie rzekome wersje pisma SSA Gurgula jakie dołącza do spraw syndyk nie przedstawiają sobą stylu w jakim pisze swoje artykuły i pisma SSA Gurgul.

Pierwsza wersja pisma SSA Gurgula robiona niby na zlecenie BFG nie była podpisana.

Druga wersja już nie ma wzmianki o BFG, ale ma podpis.

Jak to zauważył słusznie mec. Wiland: "Dlaczego pismo jest podpisane w GDYNI skoro Gurgul orzekał w Poznaniu? Charakter pisma raczej wskazuje na podpis dziecka niż emerytowanego sędziego (wyrobienie pisma) i dlaczego opinia jest z okresu, gdy procesy się rozkręcały, a nie przed wytoczeniem?"

Najnowsza wersja odpowiedzi na rzekome pismo SSA Gurgula jakie syndyk dołącza do spraw jest do pobrania na stronie
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
opera jw




Dołączył: 28 Sty 2019
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:48, 21 Lut 2020    Temat postu: Najnowsza wersja krytyki pisma Gurgula

Obecnie najnowsza wersja krytyki w/w pisma SSA S. Gurgula jest na forum pod linkiem
http://www.skokwolomin.fora.pl/tu-krytykujemy-uzasadnienia-sedziow,25/krytyka-pisma-nr-2-ssa-s-gurgula,191.html


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
opera jw




Dołączył: 28 Sty 2019
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:30, 26 Lut 2020    Temat postu: Próba kontry od syndyka

Z pisma pełnomocnika syndyka, Michała Dudzińskiego, z dnia 5 listopada 2019 do Sądu Rejonowego w Wołominie, sygn. akt I C 4888/19, w którym napisali w kwestii w/w krytyki pisma SSA S. Gurgula, którą członkowie dołączają do swoich odpowiedzi na pozew:

    Pozwana kwestionuje również opinię SSA Stanisława Gurgula - do zaprezentowanego stanowiska Powód odniesie się w pkt IX uzasadnienia niniejszego pisma.

    IX. OPINIA SSA STANISLAWA GURGULA

    Pozwany w odpowiedzi na apelację przytoczył wybrane fragmenty opinii SSA Stanisława Gurgula. Powód poprzednich pismach procesowych odnosił się jut do większości kwestii poruszonych przez Pozwaną, odniesie się zatem jedynie do tych wymagających w jego opinii dodatkowego uzasadnienia.

    I) BRAK KONIECZNOŚCI PODJĘCIA UCHWAŁY PRZEZ WALNE ZGROMADZENIE

    Pozwany w odpowiedzi na apelację podnosi, że Zebranie Przedstawicieli było fikcją, z uwagi na fakt, że w swojej opinii SSA Stanisław Gurgul wskazał, że podwyższenie odpowiedzialności członków mogło nastąpić jedynie na
    mocy statutu uchwalonego i przejętego przez założycieli Kasy, a jednocześnie wskazania, że członkowie zapewne nie powzięliby uchwały zobowiązującej ich do wpłaty udziałów w podwójnej wysokości.

    Stanowisko przedstawione przez SSA Stanisława Gurgula jest całkowicie słuszne. W celu wyjaśnienia, Powód odwoła się art. 38 ustawy Prawo Spółdzielcze, który stanowi, że podejmowanie uchwał o sposobie pokrycia straty należy do wyłącznej kompetencji Walnego Zgromadzenia. W pierwszej kolejności wskazuje, że rozumowanie, że po ogłoszeniu upadłości wymagana jest uchwała Walnego Zgromadzenia obarczone jest błędem logicznym. Zgodnie z doświadczeniem życiowym należy uznać, że w sytuacji ogłoszenia upadłości Kasy i zwołania Walnego Zgromadzenia, taki organ nigdy nie podjąłby decyzji o nałożeniu na siebie (członków) dodatkowej odpowiedzialności. Skoro każdy członek odpowiada tylko w zakresie wniesionych udziałów, to należy przyjąć, że członkowie nie zwiększyliby swojej odpowiedzialności dobrowolnie. Takie rozumowanie czyniłoby, zatem instytucje z art. 26 ustawy o SKOK i § 59 Statutu niewykonalną. Co więcej, wątpliwym nawet byłoby podjęcie przez Walne Zgromadzenie uchwały w tym przedmiocie w warunkach, w których Kasa nie znajdowałaby się w stanie upadłości.

    W dalszej kolejności zwracam uwagę na analogiczne rozwiązanie przewidziane w art. 38 § I pkt 5 ustawy Prawo Spółdzielcze, który stanowi o wyłącznej kompetencji Walnego Zgromadzenia do podejmowanie uchwal w sprawie zbycia nieruchomości, zbycia zakładu lub innej wyodrębnionej jednostki organizacyjnej. Tymczasem, pomimo obowiązku podjęcia uchwały w tym przedmiocie przez Walne Zgromadzenie przewidzianej w prawie spółdzielczym, bezspornym jest, że regulacji tej nie stosuje się w postępowaniu upadłościowym. Art. 311 ust. 1 w zw. Z art. 75 ust. 1 ustawy prawo upadłościowe przesądza o prawie Syndyka do zarządzania, korzystania i rozporządzania mieniem wchodzącym do masy upadłości, w tym sprzedaży nieruchomości upadłego, bez konieczności uprzedniego podjęcia uchwały przez Walne Zgromadzenie.

    Per analogiam przyjąć należy, że skoro prawo upadłościowe nie przewiduje konieczności podjęcia uchwały przez Walne Zgromadzenie przy sprzedaży nieruchomości, mimo takiego wymogu przewidzianego w art. 38 § 1 pkt 5 ustawy Prawo Spółdzielcze, to podobnie w postępowaniu upadłościowym nie należy również stosować art. 38 pkt 4 tejże ustawy. Przyjęcie innej wykładni prowadziłoby do sprzeczności. U podstaw każdej wykładni przepisu prawnego winno tkwić założenie racjonalności ustawodawcy. W związku z powyższym, interpretacja tego przepisu powinna zmierzać do takiego tłumaczenia normy, która z prakseologicznego punktu widzenia stworzy spójny system prawa.

    W konsekwencji, uznać należy, że art. 38 § I pkt 4 ustawy Prawo Spółdzielcze, nie ma zastosowania dc podmiotu znajdującego się w upadłości. W związku z powyższym, stanowisko Pozwanego co konieczności podjęcia uchwały Walnego Zgromadzenia w sprawie sposobu pokrycia Strat przed ogłoszeniem upadłości należy uznać za błędne.

    2) WYKŁADNIA ART. 135 USTAWY PRAWO SPÓLDZIELCZE

    Pozwany w swoim piśmie, starając się podważyć opinię SSA Stanisława Gurgula, twierdzi, Że art. 135 ustawy Prawo Spółdzielcze dotyczy jedynie udziału obowiązkowego w wysokości 30 zł. Taka wykładnia tego przepisu nie znajduje jednak żadnego uzasadnienia. Chociażby w komentarzu do tego artykułu (Kwapisz-KrygeI Krystyna, Prawo spółdzielcze. Komentarz, wyd. Ill, lex) czytamy:

    „Zgodnie z art. 135 wszystkie zadeklarowane udziały stają się natychmiast wymagalne, choćby w myśl statutu wymagalne jeszcze nie by/y. Ponadto, zgodnie z zarysowanym w literaturze przedmiotu poglądem, niewypłaconą jeszcze część udziału powinni uiścić nie tylko członkowie, lecz także byli
    członkowie, jeżeli nie wpłacili części zadeklarowanych udziałów, a postępowanie upadłościowe wszczęte w ciągu roku od dnia, w którym członek przestał należeć do spółdzielni. "

    Nieuzasadnione jest zatem stanowisko Pozwanej, która cały czas wywodzi, że regulacja ta dotyczy jedynie udziału obowiązkowego. Skoro członkowie spółdzielni, zobowiązali się do wniesienia udziałów nadobowiązkowych, to zobowiązani są do uiszczenia wszystkich zadeklarowanych udziałów, a nie jedynie udziału obowiązkowego. Natomiast zasadność żądania przez Syndyka od członków Kasy zapłaty w podwójnej wysokości udziałów na pokrycie straty SKOK wynika z § 59 ust. 5 Statutu, który stanowi samodzielną przesłankę odpowiedzialności członków Kasy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
opera jw




Dołączył: 28 Sty 2019
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:33, 26 Lut 2020    Temat postu: Odpowiedź na w/w ich bzdury

Powód w swojej odpowiedzi potwierdził opinię SSA Stanisława Gurgula , że statuty SKOK w Wołominie nie były uchwalane przez członków Kasy wybranych demokratycznie ale przez założycieli Kasy. Tym samym przyznał, iż całe Zebranie Przedstawicieli było fikcją. I tym samym potwierdził za SSA Stanisławem Gurgulem, że owi założyciele działali na szkodę członków Kasy wprowadzając do statutu zapis § 59 ust. 5 niespełniający wymogów art. 24 ust. 2 pkt 5 oraz art. 26 ust. 3 ustawy o SKOK.
Powód wyraźnie przyznał za SSA Stanisławem Gurgulem, że „członkowie zapewne nie powzięliby uchwały zobowiązującej ich do wpłaty udziałów w podwójnej wysokości.”
A któż to wg Powoda i SSA Stanisława Gurgula ma podejmować uchwały jeśli nie członkowie poprzez swoich przedstawicieli na Walnym Zgromadzeniu?

Ponadto Powód sam przytacza przepis art. 38 ustawy Prawa Spółdzielczego pisząc, „że podejmowanie uchwał o sposobie pokrycia straty należy do wyłącznej kompetencji Walnego Zgromadzenia.”
Powinien zatem wiedzieć, kiedy zgodnie z przepisami Walne Zgromadzenie podejmuje uchwałę o pokryciu strat. I doskonale też wie, że taka uchwała nie została podjęta, bo jak sam Powód napisał po ogłoszeniu upadłości takich uchwał się nie podejmuje. Powinien też wiedzieć, że nie podejmuje się, gdyż podmioty upadłe nie pokrywają już strat. Bowiem Syndyk przejmuje masę upadłości spłaca z niej wierzycieli upadłego.

Tu warto zacytować zdanie Powoda:
„Zgodnie z doświadczeniem życiowym należy uznać, że w sytuacji ogłoszenia upadłości Kasy i zwołania Walnego Zgromadzenia, taki organ nigdy nie podjąłby decyzji o nałożeniu na siebie (członków) dodatkowej odpowiedzialności.”

Pozwolę w tym miejscu użyć sformułowania Powoda zgodnie, z którym powyższe zdanie obarczone jest błędem logicznym. Bowiem skoro wg Powoda po ogłoszenia upadłości Kasy Walne Zgromadzenie nie podjęłoby decyzji krzywdzącej członków Kasy, a zatem nigdy nie podjąłby decyzji o nałożeniu na siebie (członków) dodatkowej odpowiedzialności - to niby dlaczego wg Powoda przed ogłoszeniem upadłości Walne Zgromadzenie miałoby podejmować taką decyzje by czynić sobie krzywdę w czasie przyszłym, gdy Kasa upadnie? Czy Powód w ten sposób insynuuje, że uczestnicy Walnego Zgromadzenia byli idiotami?

I dalej Powód napisał:
„Skoro każdy członek odpowiada tylko w zakresie wniesionych udziałów, to należy przyjąć, że członkowie nie zwiększyliby swojej odpowiedzialności dobrowolnie.”

Czy w tym zdaniu Powód sugeruje, że statut SKOK w Wołominie został uchwalony pod przymusem i członkowie nie uchwalili go z własnej woli? To bardzo ciekawa informacja.
Może Powód zechce poinformować Wysoki Sąd, kto członków przymusił do uchwalenia treści takiego statutu.
Powód wyraźnie dalej podkreślił, że rozumowanie, iż członkowie dobrowolnie przyjęliby ”instytucje z art. 26 ustawy o SKOK” czyniłoby ją niewykonalną.
Ba! Stwierdził nawet, że wówczas również niewykonalna byłaby „instytucja § 59 Statutu”. Tu nasuwają się dwie uwagi:
1. Z takiego stwierdzenia wynika w sposób oczywisty, że aby wykonać § 59 ust. 5 Statutu musi być podjęta uchwała Walnego Zgromadzenia pokryciu strat.
2. Jeśli Powód uważa, że taką uchwałą, która ma wykonywać zalecenie § 59 ust. 5 jest statut z 2013 roku, w którym wprowadzono dopiero zapis § 59 ust. 5 - to jak owa statutowa uchwała może wykonywać § 59 ust. 5 który wcześniej nie istniał?

Istotne jest tu jeszcze inne zdanie Powoda:
„Co więcej, wątpliwym nawet byłoby podjęcie przez Walne Zgromadzenie uchwały w tym przedmiocie w warunkach, w których Kasa nie znajdowałaby się w stanie upadłości.”

W zdaniu tym Powód ma na uwadze czas po uchwaleniu statutu w roku 2013 z zapisem § 59 ust. 5 - a zatem przyznaje tu pośrednio, że w tym przedmiocie, gdy Kasa nie znajdowała się w stanie upadłości zgodnie z prawem właśnie uchwała WZ jest decydująca jak i czy pokrywane są straty.

Mało tego Powód napisał, że wątpliwe byłoby podjęcie przez Walne Zgromadzenie uchwały nawet, gdy Kasa nie była w stanie upadłości.
A wcześniej Powód twierdził, że Walne Zgromadzenie nie podjęłoby takiej uchwały po upadłości. By po chwili stwierdzić, że wątpliwym jest, że podjęłoby taką uchwałę przed upadłością. Zatem, w jakim celu WZ wprowadziło zdaniem Powoda § 59 ust. 5. Skoro w świetle rozumowania Powoda nie ma on żadnego sensu.

Powód chyba nie wie, że jego rolą jako Syndyka jest zarządzanie masą upadłości tak, by spłacić wierzycieli, i że w zakres tego zarządzania wchodzi między innymi zbywanie nieruchomości upadłego. Uprawnienie takie przysługuje Syndykowi z powodu samej upadłości, aby zaspokoić wierzycieli. Dlatego w tym wypadku nie jest wymagana uchwała Walnego Zgromadzenia, o której mowa w art. 38 § I pkt 5 ustawy Prawo Spółdzielcze. Powód jednak w związku z tym chce rozszerzyć swoje uprawnienia i insynuuje, że skoro bez takiej uchwały WZ wolno mu zbywać nieruchomości, to wg Powoda Syndyk ma wszelkie uprawnienia WZ i że je zastępuje.
Jednak tego rodzaju nad interpretacja nie znajduje oparcia ani w przepisach, ani w uchwałach SN w kwestii tego, co wolno Syndykowi, a czego nie wolno. Z wielu uchwał SN wprost wynika, że Syndyk nie ma uprawnień WZ. Zaś, czym innym jest to, że może zbywać nieruchomość upadłego, skoro musi z środków pozyskanych w ten sposób spłacić wierzycieli. Ma takie uprawnienie na wskutek upadłości. I nie ma to żadnego związku z tym, że przejął wszelkie uprawnienia WZ.

Powód powołuje się na art. 311 ust. 1 Ustawy prawo upadłościowe, usiłując przy jego pomocy dowieść, że ma uprawnienia WZ. Tymczasem z tego artykułu wcale tak nie wynika, a wręcz odwrotnie, bo jest w nim mowa o tym jak ma przebiegać właśnie likwidacja masy upadłości, że poprzez „sprzedaż z wolnej ręki lub w drodze przetargu lub aukcji przedsiębiorstwa upadłego w całości lub jego zorganizowanych części, nieruchomości i ruchomości, wierzytelności oraz innych praw majątkowych wchodzących w skład masy upadłości.”
I dlatego Syndyk nie musi mieć zgody Walnego Zgromadzenia, bowiem może zbywać nieruchomość w oparciu o ów art. 311 ust. 1, a nie dlatego że ma wszelkie uprawnienia WZ.
Gdyby miał takie uprawnienia, to byłby taki zapis w ustawie. Jednak takiego nie ma. Zaś art. 311 ust. 1 mówi nie o uprawnieniach Syndyka, ale o tym jak dokonuje się likwidacji masy upadłości - a tej dokonuje Syndyk.
Także wszelkich uprawnień Syndyk nie nabywa na wskutek art. 75 ust. 1 Ustawy prawo upadłościowe, gdyż jest tam mowa o tym, że upadły traci prawo dotyczące mienia upadłego, oraz prawo zarządu nim i korzystania z niego. To jest naturalne skoro mienie to przejmuje Syndyk, aby spłacić wierzycieli upadłego. I wcale to nie oznacza, że Syndyk ma wszelkie możliwości upadłego w każdym zakresie. Naturalne jest, że nie może np. zmienić Statutu. A takie uprawnienia miało przecież WZ.

Powód usiłuje swojej racji dowieść przytaczając jeszcze 38 § 1 Ustawy Prawo Spółdzielcze, gdzie w punktach wymieniono, co należy do wyłącznej właściwości Walnego Zgromadzenia i usiłuje swojej racji dowodzić przy pomocy pkt 5 w którym jest mowa o „podejmowaniu uchwał w sprawie zbycia nieruchomości, zbycia zakładu lub innej wyodrębnionej jednostki organizacyjnej.”
Uważa, że skoro jest tu mowa, iż tylko WZ może to czynić, to skoro może to też czynić po upadłości Syndyk, to wg Powoda Syndyk może też czynić wszystko to, co WZ.
Ale pkt 10 mówi o uchwalaniu zmian statutu. Inne punkty mówią o innych czynnościach, które może czynić WZ - a których nigdy żaden Syndyk nie czynił, bo nie ma takich uprawnień. Mimo, że ma uprawnienia takie, o jakich mowa w pkt-ie 5.
Dlatego rozumowanie Powoda jest bałamutne.
I Powód dalej idąc tokiem swojego rozumowania twierdzi, że w postępowaniu upadłościowym nie należy również stosować art. 38 § 1 pkt 4 tejże Ustawy, gdzie jest mowa, że do wyłącznej właściwości WZ należy „podejmowanie uchwał w sprawie podziału nadwyżki bilansowej (dochodu ogólnego) lub sposobu pokrycia strat.”
Powód myśli, że skoro Syndykowi wolno dokonywać tego, co wolno WZ wg pktu 5, to wolno też to co wolno WZ wg pktu 4. A co z innymi punktami, których jest 12?
I dlaczego Ustawa prawo upadłościowe zawiera treść taką, jaką zawiera w art. 311 ust. 1, a która dotyczy nie uprawnień Syndyka, ale metody jak ma się dokonywać likwidacja. Której dokonuje Syndyk.
Dlaczego w owej ustawie nie ma nigdzie mowy o pokrywaniu strat przez Syndyka? A skoro nie ma, to na jakiej podstawie Powód rości sobie pretensje do uprawnień WZ wymienionych w art. 38 § 1 pkt 4 Ust. pr. sp.?

Powód napisał:
„W konsekwencji, uznać należy, że art. 38 § 1 pkt 4 ustawy Prawo Spółdzielcze, nie ma zastosowania dc podmiotu znajdującego się w upadłości. W związku z powyższym, stanowisko Pozwanego co konieczności podjęcia uchwały Walnego Zgromadzenia w sprawie sposobu pokrycia Strat przed ogłoszeniem upadłości należy uznać za błędne.”

Powód sam w 1-m zdaniu przyznał, że w przypadku upadłego nie ma zastosowania podejmowanie uchwał w sprawie sposobu pokrycia strat. Bowiem strat upadłego się nie pokrywa.
Natomiast Pozwany wyjaśnia, iż jest możliwa sytuacja, że podmiot przed upadłością może zastosować art. 38 § 1 pkt 4. Zaś uchwała o pokryciu start w żadnym razie nie jest gwarancją, iż upadłość nie nastąpi.

Powód usiłuje dowieść za pomocą komentarza Kwapisz-KrygeI Krystyna, Prawo spółdzielcze. Komentarz, wyd. Ill, lex, że w art. 135 Ust. pr.sp. jest mowa nie o udziale (uwaga: zadeklarowanym), ale o udziałach.
Jednak ów art. 135 wyraźnie mówi o udziale.
Ponad to mówi o czymś (udziale), co członek osobiście zadeklarował.
I nic nie mówi o odpowiedzialności dodatkowej.
Zatem jeśli przyjąć nawet nad-interpretację art. 135 autorstwa Kwapisz-KrygeI, to w żaden sposób nie ma ona związku z § 59 ust. 5 Statutu.

Syndyk zresztą przejął wszystkie zadeklarowane udziały. Zatem spór o to, czy powinien przejąć tylko 1 zadeklarowany wg art.135 p.s., czy wszystkie, jest raczej już bezzasadny. I wymagałoby to odrębnego postępowania.
Natomiast w żaden sposób nie można twierdzić, że „żądania przez Syndyka od członków Kasy zapłaty w podwójnej wysokości udziałów na pokrycie straty SKOK wynika z § 59 ust. 5 Statutu” w związku z art. 135.
Syndyk nie dysponuje takimi deklaracjami członków, że w przypadku upadłości poniosą dodatkową odpowiedzialność. Nie ma też o tym mowy w ani w statucie, ani w ustawach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.skokwolomin.fora.pl Strona Główna -> Sąd, pisma, rozprawy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin