|
www.skokwolomin.fora.pl Syndyk w "SKOK w Wołominie" i łamanie prawa
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
badacz
Administrator
Dołączył: 15 Lut 2017
Posty: 145
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:50, 26 Sty 2019 Temat postu: W Pułtusku I C 520/18 z 21.12.2018 Sędzia Marek Tomaszewski |
|
|
Sędzia Marek Tomaszewski z SR Pułtusk - syndyk przegrywa w sprawie sygn. akt I C 520/18 z 21.12.2018.
Fragment z Uzasadnienia (str. 6, 7 itd.):
Sąd zważył co następuje
/.../
W ocenie Sądu powód nie posiadał jednak materialnoprawnej podstawy do wystąpienia z przedmiotowym powództwem. Dochodzone pozwem roszczenie, wbrew twierdzeniom strony powodowej, nie mogło bowiem znaleźć oparcia ani w przepisach ustawy o SKOK (art. 26 ust. 2), ani w treści § 59 Statutu. Podstawy takiej nie stanowiło oczywiście także skierowane do syndyka masy upadłości SKOK pismo Komisji Nadzoru Finansowego z 19 sierpnia 2016 roku, żądające udzielenia informacji o ewentualnym wystąpieniu do członków Kasy z żądaniem pokrycia strat do wysokości dwukrotności wpłaconych udziałów na podstawie art. 26 ust. 3 ustawy o SKOK.
Stosownie do art. 26 ust. 1-4 ustawy o SKOK nadwyżka bilansowa zostaje przeznaczona na zwiększenie funduszu zasobowego lub uzupełnienie udziałów uprzednio przeznaczonych na pokrycie straty bilansowej. Straty bilansowe kas pokrywane Są z funduszu zasobowego, a w części przekraczającej fundusz zasobowy - z funduszu udziałowego. Odpowiedzialność członków kas za straty powstałe w kasie, może zostać podwyższona w statucie kasy do podwójnej wysokości wpłaconych udziałów. Jeżeli kasa realizuje program postępowania naprawczego, jej strata bilansowa pokrywana jest w terminie i na zasadach określonych w tym programie. Powołane wyżej przepisy art. 26 ustawy o SKOK dotyczą nadwyżki bilansowej spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej oraz sposobu pokrywania ewentualnej straty bilansowej. Strata bilansowa w ujęciu wynikającym z ustawy o rachunkowości jest nadwyżką pozycji pasywnych nad pozycjami aktywów w bilansie rocznym podmiotu (art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy z 29 września 1994 roku o rachunkowości). Wynik finansowy kasy, tj. zysk lub strata bilansowa, jest ustalany w oparciu o zasady rachunkowości określone w ustawie o rachunkowości oraz rozporządzeniach Ministra Finansów. Artykuł 26 ust. 2 ustawy o SKOK, stanowiący lex specialis wobec art. 90 § 1 zd. 1 Prawa spółdzielczego (który dopuszcza podjęcie przez walne zgromadzenie uchwały zobowiązującej członków do wcześniejszego wpłacenia udziałów, niż to przewiduje statut, gdy fundusze własne nie wystarczają na pokrycie strat), określa kolejność pokrywania
strat bilansowych kas następująco: są one pokrywane z funduszu zasobowego, a w
części przekraczającej fundusz zasobowy — z funduszu udziałowego. Fundusz
zasobowy stanowi pozycję pasywów bilansu o pewnej wartości wiążącą w sposób
abstrakcyjny odpowiadającą mu (wartością) część aktywów kasy (por. Zalcewicz
Anna, „Bank spółdzielczy. Aspekty prawne i tworzenia i funkcjonowania”, s. 216).
Artykuł 24 ust. 2 ustawy o SKOK przewiduje, że fundusz zasobowy powstaje z
wpłat wpisowego wnoszonego przez członków oraz nadwyżki bilansowej.
Ustawodawca zdefiniował ten fundusz jako majątek w ujęciu wąskim (aktywa)
budowany z wymienionych składników. Fundusz zasobowy ma cechy
niezmienności (stałości) i odrębności wobec innych funduszy własnych. Pierwsza
oznacza, że wysokość funduszu jest niezależna od zmieniającego się składu
członków. Fundusz zasobowy nie podlega zwrotowi na rzecz członka w wypadku
ustania jego członkostwa. Fundusz udziałowy stanowi natomiast pozycję pasywów
bilansu, której wysokość ustalana jest na podstawie wartości udziałów wniesionych
str. 7:
przez wszystkich członków, wiążącą w sposób abstrakcyjny odpowiadającą mu
wartością część aktywów kasy (por. A. Zalcewicz, „Bank spółdzielczy. Aspekty
prawne i tworzenia i funkcjonowania”, s. 216). W myśl art. 24 ust. 2 pkt 1 ustawy o
SKOK fundusz udziałowy powstaje z wpłat udziałów członkowskich.
Ustawodawca zdefiniował ten fundusz nie jako pozycję pasywną, ale jako majątek
w ujęciu wąskim (aktywa) budowany przede wszystkim z wpłat dokonywanych na
udział. Fundusz udziałowy odznacza się zmiennością i odrębnością od innych
funduszy własnych kasy. Pierwsza z tych cech stanowi wyraz tego, że wysokość
tego funduszu zwiększa się wraz z przystępowaniem do kasy nowych członków, a
zmniejsza się wskutek ich ustąpienia z kasy (art. 1 § 1 i art. 26 Prawa spółdzielczego
w zw. z art. 2 i art. 13 ustawy o SKOK). Z drugiej wynika zakaz dokonywania
operacji rachunkowych (bilansowych) polegających na powiększaniu funduszu
zasobowego kosztem funduszu udziałowego lub odwrotnie. Fundusz udziałowy
kasy pełni funkcję gospodarczą i gwarancyjną. Pierwsza z nich polega na
finansowaniu prowadzonej przez kasę działalności gospodarczej stosownie do jej
rozmiarów (art. 24 ust. 1 ustawy o SKOK). Druga — tworzy ochronę dla wierzycieli
kasy, którzy będą dochodzić z jej majątku swoich należności (zob. Zakrzewski
Piotr, „Majątek spółdzielni”, s. 97 i nast.). Art. 19 § 2 Prawa spółdzielczego w zw. z
art. 2 ustawy o SKOK określa zakres, w jakim każdy członek kasy uczestniczy w
pokrywaniu jej strat bilansowych. Wyznacza on jego górną granicę, którą jest
wartość nominalna udziału określona w statucie (art. 13 zd. 2 ustawy o SKOK).
Jeżeli w kasie istnieje obowiązek objęcia większej liczby udziałów obowiązkowych
lub członek objął udziały nadobowiązkowe, wówczas wspomniana granica
uczestnictwa członka w stratach bilansowych kasy jest określana przez iloczyn
wyznaczony przez liczbę wszystkich objętych udziałów i wartość nominalną
udziału określoną w statucie. Stopień, w jakim wszyscy członkowie uczestniczą w
pokrywaniu strat bilansowych kasy, może zostać podwyższony na podstawie statutu
do podwójnej wysokości wpłaconych udziałów (art. 26 ust. 3 ustawy o SKOK). Jest
to zatem wyjątek od reguły z art. 19 § 2 Prawa spółdzielczego w zw. z art. 2 ustawy
o SKOK, która zakłada, że członek uczestniczy w pokrywaniu strat do wysokości
zadeklarowanych udziałów. Należy zauważyć, że art. 26 ust. 3 ustawy o SKOK,
dopuszczający podwyższenie stopnia uczestnictwa członka kasy w pokrywaniu jej
straty bilansowej, został zamieszczony w rozdziale 4 ustawy o SKOK, dotyczącym
gospodarki finansowej kasy, a tym samym zasad gospodarowania jej majątkiem,
dostosowanych do specyfiki prowadzonej działalności gospodarczej. Żaden przepis
rozdziału 6b ustawy o SKOK poświęconego postępowaniu upadłościowemu nie
odsyła do odpowiedniego stosowania przepisów o gospodarce finansowej kas ani
odwrotnie. Potwierdza to wniosek, że przepis art. 26 ust. 3 ustawy o SKOK nie
powinien być stosowany w postępowaniu upadłościowym. Ponadto regulacje
rozdziału 4 ustawy o SKOK muszą być koherentne z zapisami Prawa
spółdzielczego, stosowanymi odpowiednio do kasy w zakresie nieuregulowanym w
ustawie o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych, a także ogólnymi
założeniami i głównymi myślami legislacyjnymi w zakresie spółdzielczości. Jedna z
takich myśli została wyrażona w art. 67 Prawa spółdzielczego przewidującym, że
str. 9:
spółdzielnia prowadzi działalność gospodarczą na zasadach rachunku ekonomicznego przy zapewnieniu korzyści członkom spółdzielni. Podstawową i zasadniczą cechą każdej spółdzielni (a taką jest też niewątpliwie spółdzielcza kasa oszczędnościowo-kredytowa — art. 2 ustawy o SKOK) jest zatem prowadzenie działalności gospodarczej. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z 24 maja 1995 roku, sygn. akt I CRN 63/95 (LEX nr 320665) w ramach stosunków wewnętrznych (między spółdzielnią a członkami) spółdzielnia, prowadząc działalność gospodarczą na zasadach rachunku
ekonomicznego, zapewniać ma korzyści swoim członkom, każdemu zaś członkowi przysługuje podstawowe prawo korzystania ze świadczeń spółdzielni i prawo to, jak każde prawo podmiotowe, pozostaje pod ochroną. Prowadzenie przez spółdzielnię działalności gospodarczej na zasadach rachunku ekonomicznego oznacza przy tym podejmowanie racjonalnych decyzji, badanie ryzyka z nimi związanego i dążenie do zaplanowanych celów. Rachunek ekonomiczny to porównanie nakładów związanych z podejmowanymi działaniami i efektów, jakie jednostka zamierza osiągnąć. Ułatwia on wybór takiego wariantu postępowania, który pozwala osiągnąć maksymalne korzyści. Działalność gospodarcza spółdzielni powinna być nastawiona na zapewnienie zysku, a tym samym korzyści członkom spółdzielni.
W doktrynie słusznie podkreśla się, że regulacje zawarte w art. 26 ust. 3 ustawy o
SKOK mają na celu wzmocnienie stabilności finansowej kasy przez zaangażowanie
środków jej członków i umożliwienie kasie dalszego prowadzenia działalności
gospodarczej zapewniającej korzyść jej członkom (por. Opinia prawna
przedmiocie analizy zagadnień prawnych związanych z członkostwem lekarzy w
Spółdzielczej Kasie Oszczędnościowo-Kredytowej w Wołominie w upadłości
likwidacyjnej z siedzibą w Wołominie z 23 maja 2018 roku, dr J. Szczerbowski). Z
tego właśnie względu brak jest — zdaniem Sądu — podstaw do zastosowania
przepisu art. 26 ust. 3 ustawy o SKOK w przypadku, gdy mamy do czynienia z
upadłością likwidacyjną kasy. Cel obejmujący wzmocnienie czy też poprawę
stabilności finansowej kasy nie będzie mógł być osiągnięty w sytuacji, gdy z istoty
upadłości upadły nie będzie kontynuował prowadzenia działalności gospodarczej.
W ocenie Sądu taki jest cel tego przepisu, a więc umożliwienie prowadzenia
efektywnej działalności statutowej przez SKOK a także podejmowanie działań
mających na celu utrzymanie stabilności finansowej kasy i umożliwienie jej dalszej
działalności pomimo "wystąpienia straty. Wprawdzie o takim celu nie wspomina
uzasadnienie projektu ustawy wprowadzającego podwójną odpowiedzialność
członków kasy, jednakże cel ten wnika z powyższej systematyki przepisów i ich
skorelowania z przepisami Prawa spółdzielczego.
Zgodnie z zasadą optymalizacji wyrażoną w art. 2 ustawy z 28 lutego 2003 roku Prawo upadłościowe głównym celem postępowania upadłościowego jest zaspokojenie roszczeń wierzycieli w jak największym stopniu. Upadłość likwidacyjna w zasadzie wiąże się z mniejszą stopą zwrotu wierzytelności, prowadzi do likwidacji przedsiębiorstwa, utraty miejsca pracy. W ramach upadłości
str. 10
likwidacyjnej syndyk dokonuje spisu i oszacowania majątku upadłego stanowiącego
masę upadłości, a następnie dokonuje jego spieniężenia. Środki pieniężne uzyskane
z likwidacji masy upadłości są przeznaczane na zaspokojenie wierzycieli według
zasad ustalonych w prawie upadłościowym, z wyłączeniem innych przepisów o
kolejności czy sposobie zaspokojenia (por. R. Adamus, Komentarz do art. 15
ustawy o SKOK, [w:] A. W. Witosz „Prawo upadłościowe i naprawcze.
Komentarz”. Tom 1, Warszawa 2014).
Zdaniem Sądu, u podstaw regulacji zawartej w art. 26 ust. 3 ustawy o SKOK leży dbałość o poprawę stabilności finansowej kasy. O takowej trudno natomiast mówić w sytuacji ogłoszenia upadłości likwidacyjnej kasy (a z taką mamy do czynienia w realiach niniejszej sprawy). Cel polegający na poprawie stabilności finansowej kasy może zostać osiągnięty wyłącznie w sytuacji, gdy prowadzi ona działalność gospodarczą, nie zaś w momencie ogłoszenia jej upadłości likwidacyjnej. W doktrynie wyraża się zapatrywanie, w myśl którego w sytuacji, gdy kasa odbuduje już fundusz udziałowy, członkowie kasy mogą domagać się zwrotu uiszczonych na podstawie art. 26 ust. 3 ustawy o SKOK dopłat. Co prawda art. 26 ust. I ustawy o SKOK dopuszcza jedynie uzupełnienie na podstawie nadwyżki bilansowej udziałów przeznaczonych uprzednio na pokrycie strat, zaś nie wspomina nic o zwrocie na tej podstawie dopłat wniesionych przez członków na pokrycie straty — czyniąc w tym zakresie swoistą lukę prawną. Niemniej jednak, mając na uwadze treść art. 26 ust. 3 ustawy o SKOK, lukę tę należy usunąć w drodze odpowiedniego stosowania art. 26 ust. I ustawy o SKOK. Powyższe oznacza zatem, że kasa po uzupełnieniu udziałów powinna także dokonać zwrotu swoim członkom wniesionych dopłat (pro. Komentarz do art. 26 ustawy o skok [w:l dr hab. A.
Herbet, dr. Sz. Pawłowski, dr hab. P. Zakrzewski, „Spółdzielcze kasy
oszczędnościowo-kredytowe. Komentarz”, 2014, Legalis). Statut powinien
regulować zasady i tryb zwrotu dopłat. Oczywistym jest przy tym, że zwrot
przedmiotowych dopłat jest możliwy tylko i wyłącznie w sytuacji, gdy kasa posiada
nadwyżkę bilansową (jej aktywa przekraczają pasywa). O nadwyżce nie możemy
natomiast mówić w momencie ogłoszenia upadłości likwidacyjnej kasy i
zaprzestania prowadzenia przez nią działalności gospodarczej. Dodatkowo, w
ocenie Sądu, żądanie strony powodowej narusza przepis art. 19 § 3 Prawa
spółdzielczego i prowadzi w istocie do jego obejścia. Stosownie do art. 19 § 3 ww.
ustawy członek spółdzielni nie odpowiada wobec wierzycieli spółdzielni za jej
zobowiązania. Przywołany przepis zwalnia tym samym członków spółdzielni z
odpowiedzialności za zobowiązania spółdzielni. Zgodnie z art. 19 § 2 ww. ustawy członek spółdzielni uczestniczy w pokrywaniu jej strat do wysokości zadeklarowanych udziałów, jednakże odpowiedzialność członków w tym zakresie jest odpowiedzialnością "łącznie wobec spółdzielni, a nie wobec jej wierzycieli (por. M. Gersdorf, [w:l Gersdorf, Ignatowicz, „Prawo spółdzielcze”, 1985, s. 56). Oczywistym jest przy tym, że w niniejszym postępowaniu nie mamy do czynienia z klasycznym przykładem naruszenia art. 19 § 3 Prawa spółdzielczego i dochodzeniem przez wierzyciela spółdzielni bezpośrednio od jej członka
str. 11:
zobowiązań zaciągniętych przez spółdzielnię (syndyk masy upadłości nie jest bowiem wierzycielem kasy), niemniej jednak w świetle poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych, żądanie, z którym Syndyk masy upadłości "stąpił w niniejszym postępowaniu, stoi w sprzeczności z celem regulacji wyrażonej w art. 19 § 3 Prawa spółdzielczego
Należy zauważyć, że w przypadku ogłoszenia upadłości likwidacyjnej, majątek masy upadłości służy w całości zaspokojeniu wierzycieli upadłego. Istotnym przy tym jest fakt, że w skład masy upadłości Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo- Kredytowej w Wołominie w upadłości likwidacyjnej z siedzibą w Wołominie weszłyby także ewentualne środki pieniężne, których Syndyk masy upadłości żąda od członków Kasy na podstawie art. 26 ust. 3 ustawy o SKOK oraz § 59 ust. 5 statutu w ramach inicjowanych postępowań sądowych. Oznacza to tym samym, że wskazane środki pieniężne zostałyby ostatecznie spożytkowane na zaspokojenie wierzycieli Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej w Wołominie upadłości likwidacyjnej z siedzibą w Wołominie. Dopłata żądana przez syndyka niniejszym postępowaniu nie służyłaby zatem poprawie stabilności finansowej upadłej kasy — a taki przecież jest cel regulacji art. 26 ust. 3 ustawy o SKOK, o czym była mowa wyżej — a wyłącznie zaspokojeniu jej wierzycieli. Dochodzenie przedmiotowego roszczenia stanowi zatem w istocie rozszerzenie odpowiedzialności członków kasy wobec jej wierzycieli, pomiędzy których zostałyby rozdysponowane środki uzyskane ewentualnie w ramach postępowań sądowych wszczętych przez Syndyka masy upadłości na podstawie art. 26 ust. 3 ustawy o SKOK przeciwko członkom kasy i w konsekwencji stoi w sprzeczności z przepisem art. 19 § 3 Prawa spółdzielczego. Z powyższego należy zatem
wyprowadzić wniosek, że żądanie syndyka masy upadłości dopłaty celem pokrycia straty bilansowej za 2014 rok, jako prowadzące do obejścia prawa, jest nieuprawnione i nie zasługuje na uwzględnienie. Zgodnie bowiem z art. 5 kc nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno- gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. W ocenie Sądu, w niniejszej sprawie działanie syndyka godzi w zasadę lojalności wobec członków kasy, zasadę ich uczciwego traktowania i prowadzi do rozszerzenia odpowiedzialności za czyny zabronione osób, które ich Się dopuściły. Ponadto z ogólnodostępnych informacji, w tyn- pochodzących od samych organów Ścigania, wynika, że strata bilansowa SKOK Wołomin za 2014 rok, a w konsekwencji konieczność ogłoszenia jej upadłości likwidacyjnej, powstała na skutek prowadzonej na szkodę kasy działalności przestępczej. Od 2016 roku dwa specjalne zespoły prokuratorów z Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Welkopolskim i Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie prowadzą postępowania, których przedmiotem są przestępstwa związane z działalnością SKOK Wołomin. Prokuratorzy wyjaśniają między innymi wątki dotyczące przedkładania nierzetelnych, poświadczających nieprawdę i podrobionych dokumentów, w celu uzyskania wielomilionowych pożyczek w
str. 12:
SKOK w Wołominie. W ich zainteresowaniu są także wątki dotyczące podrabiania dokumentacji pracowniczej, w tym zaświadczeń o zatrudnieniu i dochodach, w kilkudziesięciu firmach na potrzeby uzyskiwania tych pożyczek, Prokuratorzy wyjaśniają też okoliczności dotyczące nabywania i zbywania nieruchomości na terenie całego kraju, a następnie ustanawiania na nich hipotek umownych, których wartość była fikcyjnie zawyżana w operatach szacunkowych, sporządzonych przez określonych rzeczoznawców majątkowych. Wyjaśniają oni również, czy w przestępczy proceder zamieszani byli notariusze. Ustalane jest także, czy członkowie zarządu SKOK Wołomin w okresie od 2009 roku do końca 2013 roku nie dopuścili się przestępstw, które skutkowały wyrządzeniem tej instytucji szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, a także czy ktokolwiek im w tym pomagał. Do zadań prokuratorów należy nadto ustalenie wszystkich członków poszczególnych grup, które organizowały pozyskiwanie potencjalnych kredytobiorców, tzw. „słupów”, skupowały bezwartościowe nieruchomości służące do zabezpieczenia kredytów, zajmowały się podrabianiem zaświadczeń o zatrudnieniu i wysokości zarobków oraz organizowały dowóz poszczególnych kredytobiorców do SKOK w Wołominie i notariuszy oraz wykonywały inne czynności. Nadzór nad tymi postępowaniami sprawowany jest w Departamencie do Spraw Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Krajowej (vide: [link widoczny dla zalogowanych]).
W świetle powyższego należy uznać, że przy rozstrzyganiu niniejszej sprawy
należało mieć na względzie nie tylko fakt zaistnienia w SKOK Wołomin
wielomilionowej straty finansowej za 2014 rok, lecz także podłoże i przyczynę
powstania tejże straty, wynikającą z szeroko zakrojonego procederu przestępczego.
Nie powinno budzić wątpliwości (i sam Syndyk masy upadłości okoliczności tej nie
zaprzeczył w toku niniejszego postępowania), że to nie naturalne procesy
ekonomiczne czy nagłe załamanie rynku finansowego doprowadziły do znacznej i
niemożliwej do pokrycia straty bilansowej i tym samym legły u podstaw upadłości
kasy, lecz działania niezgodne z prawem. Nie zasługuje zatem na aprobatę
argumentacja powoda jakoby członkowie SKOK Wołomin jako jej właściciele,
mający wpływ na uchwalanie Statutu, a także wybór osób zasiadających w radzie
nadzorczej czy zarządzie, powinni wziąć na siebie odpowiedzialność za długi
upadłej kasy. Jest oczywiste, że realny wpływ wszystkich członków kasy na jej
działalność finansową i podejmowanie strategicznych decyzji gospodarczych — w
sytuacji dopuszczania się procederów niezgodnych z prawem przez osoby
odpowiedzialne za gospodarkę finansową kasy — był znikomy. Przeciwko uwzględnieniu powództwa przemawiał także fakt, że z jednej strony Komisja Nadzoru Finansowego i prokuratura z drugiej strony, choć obydwa podmioty w zakresie szeroko rozumianego interesu państwowego, prezentowały zupełnie odmienne stanowiska. Komisja Nadzoru Finansowego, a w istocie także Bankowy Fundusz Gwarancyjny, który dokonał wypłat na rzecz posiadaczy lokat w SKOK Wołomin, naciskali na Syndyka, aby dochodził przedmiotowych roszczeń od pozwanych. Z kolei prokurator, w tym również wysyłając pisma do sędziego komisarza, domagał się, aby Syndyk tych roszczeń nie dochodził od członków
str. 13:
kasy. To zatem całkowicie odmienne stanowisko organów działających w interesie Rzeczypospolitej Polskiej, również przemawiało za oddaleniem powództwa z uwagi na naruszenie zasad współżycia społecznego, w szczególności zaufania do państwa, które powinno gwarantować swoim obywatelom, że działania wobec nich będą transparentne i jednolite.
W kontekście wyrażonego w art. 5 kc zakazu nadużywania praw podmiotowych nie można także pominąć sytuacji społecznej i majątkowej członków kasy, z których znaczna część to osoby starsze, mniej zamożne, które na skutek ogłoszenia upadłości kasy i tak straciły uiszczone już wkłady. Większość z nich nawet nie wiedziało, że nadal jest członkiem kasy, a przed ogłoszeniem upadłości nie byli świadomi jej złej sytuacji finansowej, a po raz pierwszy tak znaczna strata bilansowa została ujawniona dopiero w sprawozdaniu finansowym za 2014 rok, który sporządzono już po ogłoszeniu upadłości SKOK w Wołominie. Co prawda w realiach niniejszej sprawy powódka nie jest osobą starszą, czy bardzo ubogą, niemniej jednak jest osobą, która musi ponosić dotkliwe konsekwencje finansowe niezgodnej z prawem działalności osób trzecich, na które nie miała realnego wpływu. Nie bez znaczenia jest również okoliczność, że znaczna część osób, co wiadomo Sądowi z urzędu, traktowała SKOK tak samo jak bank, a więc podmiot od nich całkowicie niezależny i dopiero po żądaniu syndyka uświadomiła sobie, że jest członkiem SKOK i mogła mieć wpływ na podejmowane decyzje w sposób wynikający ze statutu. Co więcej część tych osób nawet w chwili obecnej wypowiadając się o SKOK używa sformułowania, że sądziła, iż ich pieniądze są w tym banku bezpieczne.
Zauważenia wymaga dodatkowo okoliczność związana z wprowadzeniem do statutu SKOK Wołomin zapisu przewidującego podwyższoną odpowiedzialność członków kasy za powstałe straty do podwójnej wysokości wpłaconych udziałów. Otóż bezspornym jest fakt, że decyzja o przyjęciu podwyższonej odpowiedzialności majątkowej jej członków za wszelkie straty została podjęta uchwałą Zwyczajnego Zebrania Przedstawicieli Członków Kasy z 27 czerwca 2013 roku, następnie zarejestrowaną przez Sąd Rejonowy dla miasta stołecznego Warszawy w Warszawie XIV Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego 27 czerwca 2013 roku. Tym samym dopiero w połowie 2013 roku statut został zmieniony niekorzystnym dla członków kasy kierunku, przewidującym ich małe podwyższoną odpowiedzialność za powstałe straty do podwójnej wysokości wpłaconych udziałów. Oczywiście, w sytuacji prowadzenia przez kasę w dalszym ciągu działalności gospodarczej i nieogłoszenia jej upadłości likwidacyjnej wskutek problemów finansowych, nie byłoby nic zaskakującego we wprowadzeniu do statutu omawianego zapisu, jednakże w realiach niniejszej sprawy uchwała z 27 czerwca 2013 roku nasuwa poważne wątpliwości co do rzeczywistych zamiarów towarzyszących uchwalaniu wskazanej zmiany. Zmiana statutu polegająca na dodaniu do § 59 statutu ustępu 5, nastąpiła w czerwcu 2013 roku, gdy tymczasem wszelkie nieprawidłowe i niezgodne z prawem działania, doprowadzające w
Str. 14:
konsekwencji kasę do upadłości, miały miejsce już na pewno w roku 2014 (a być
może nawet w drugiej połowie roku 2013). Należy przypomnieć, że w listopadzie
2014 roku Komisja Nadzoru Finansowego podjęła decyzję o ustanowieniu
zarządcy komisarycznego, a od tego czasu sytuacja rozwinęła się dynamicznie 1
skutkowała ostatecznie ogłoszeniem upadłości likwidacyjnej kasy. Chronologia
opisanych wyżej wydarzeń pozwala przyjąć, że wprowadzenie do statutu zapisów o
podwyższonej odpowiedzialności majątkowej członków kasy za wszelkie straty do
podwójnej wysokości wpłaconych udziałów nie nastąpiło bez przyczyny i nie był to
zwykły zbieg okoliczności. Zdaniem Sądu, opisywana zmiana została wprowadzona
tylko i wyłącznie w celu przerzucenia na członków kasy odpowiedzialności
finansowej w podwyższonej wysokości za działania osób, które doprowadziły do
powstania wielomilionowej straty bilansowej. Być może w momencie dokonywania
przedmiotowej zmiany w statucie nie przewidywano, że kasa ostatecznie upadnie na
skutek niemożności bieżącego regulowania swoich zobowiązań, ale jej
wprowadzenie stanowić miało wyłącznie swoiste zabezpieczenia się na wypadek dalszego prowadzenia działalności gospodarczej przez kasę i konieczności pokrycia straty finansowej za 2014 rok. W zaistniałych okolicznościach wątpliwości natury etycznej budzi fakt kierowania przez Syndyka masy upadłości roszczenia o zapłatę do pozwanej, która utraciła opłacone udziały i w tej sytuacji jest bez wątpienia osobą pokrzywdzoną, nie zaś do osób, których działanie doprowadziło do powstania straty bilansowej w kasie. Wszystkie wskazane powyżej względy przemawiały — w ocenie Sądu — za przyjęciem, że powództwo w niniejszej sprawie nie zasługuje na uwzględnienie i jako takie podlegało oddaleniu. [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez badacz dnia Sob 20:14, 26 Sty 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
badacz
Administrator
Dołączył: 15 Lut 2017
Posty: 145
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:03, 26 Sty 2019 Temat postu: Ale błąd także jest w uzasadnieniu |
|
|
Sędzia Marek Tomaszewski jednak popełnił błąd napisawszy w Uzasadnieniu na str. 16:
„Mając powyższe na względzie, Sąd uznał, że po ogłoszeniu upadłości kasa (jako spółdzielnia) nie ma możliwości zarządzania przez swoje organy majątkiem wchodzącym w skład masy upadłości. Od chwili ogłoszenia upadłości kasy jedynym podmiotem posiadającym legitymację w tym zakresie jest syndyk masy upadłości. W czasie postępowania upadłościowego organy spółdzielni mogą realizować wyłącznie uprawnienia o charakterze organizacyjnym (osobistym lub korporacyjnym). Jednocześnie nie ulega żadnej wątpliwości, że majątkiem, który może zostać nabyty w toku postępowania upadłościowego i może wejść w skład masy upadłości, są środki uzyskane od członków kasy z tytułu ich odpowiedzialności za straty powstałe w kasie (art. 26 ust. 3 ustawy o SKOK w zw. z § 59 ust. 5 statutu).W świetle poczynionych rozważań, zdaniem Sądu skuteczność działań podejmowanych przez syndyka w odniesieniu do masy upadłości nie jest uzależniona od organów upadłej kasy i podejmowanych przez nich uchwał /…/”
Powyższy błąd Sędziego wynikł z jego niewiedzy o istnieniu art. 24 ust. 2 pkt 5 Ustawy o SKOK (dotyczącego art. 26 ust. 3) oraz § 58 ust. 2 pkt 5 (dotyczącego § 59 ust. 5) Statutu Kasy, które mówią wyraźnie, iż ów tytuł dodatkowej odpowiedzialności jest związany z funduszem o takiej nazwie, który to fundusz może być powołany tylko za zgodą KNF-u i w wysokości ustalonej przez KNF z zachowaniem takich warunków jak:
- suma tego funduszu nie może przewyższać 50% sumy funduszu udziałowego i funduszu zasobowego (art. 24 ust. 2 pkt 5 )
-suma tego funduszu nie może przewyższać sumy funduszu udziałowego (art. 26 ust. 3)
Należy przyznać jednak, że Sędzia Tomaszewski wystarczająco wnikliwie, o wiele bardziej od innych sądów rejonowych, przeanalizował zagadnienie. Do tego bardzo wyczerpująco - na tyle - że warto było zacytować najistotniejsze dla sprawy fragmenty z Jego Uzasadnienia Wyroku.
To uzasadnienie jest warte dołączania do pism pisanych przeciw syndykowi przez członków na ich rozprawy. (Pilnujcie terminów składania odpowiedzi.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|